W górach, pośród dzikiej przyrody, bez dostępu do utwardzonych dróg, bez elektryczności, bieżącej wody, szpitala czy szkoły średniej – tam właśnie powstaje nowa misja misjonarzy oblatów na Madagaskarze. To miejsce, które z perspektywy cywilizowanego świata mogłoby się wydawać zapomniane przez ludzi i czas. Ale nie przez Kościół.
Dziś w wiosce, gdzie dawniej czasem pomieszkiwali misjonarze, powstaje stała wspólnota. Na razie jest ich dwóch. Żyją tak jak ci, do których zostali posłani: czerpią wodę z rzeki, w której miejscowi piorą ubrania. Nie ma sieci energetycznej – energię daje im kilka paneli słonecznych. Do najbliższej cywilizacji można dostać się tylko pieszo lub na motocyklu.
Oblaci są tu nie tylko duszpasterzami. Niosą pomoc najbardziej podstawową: odwiedzają chorych, wspierają dzieci i młodzież, dla których jedyną szansą na edukację jest lokalna szkoła podstawowa.
Każdy, kto choć raz odwiedził takie miejsce, wie, jak wiele potrzeba, by ci ludzie mogli żyć godniej. Dla misjonarzy to kwestia nie tylko głoszenia Ewangelii, ale także budowania małych kroków nadziei: czystej wody, dostępu do światła, szansy na edukację, na lepsze jutro.
Dziś możesz pomóc im pisać ten nowy rozdział. Wesprzyj nową misję oblatów na Madagaskarze – Twoja ofiara zmienia życie tam, gdzie wydaje się to niemożliwe.